Z rzeczy, które mogą być istotne dla osób zainteresowanych studiowaniem tutaj: początki są trudne, ale nie są niewykonalne. Episteme jest naprawdę genialną organizacją, w szybkim tempie pomagają załatwić wszystkie sprawy potrzebne na studia i mają szeroki wybór uczelni. Pisząc się na przyjazd tutaj, trzeba się liczyć z odrobiną stresu w kwestii załatwiania wszystkich potrzebnych dokumentów, wypełniania aplikacji o pożyczkę studencką i stypendium, szukania pracy, a co za tym idzie ubiegania się o numer NIN, ale moim zdaniem, biurokracja tutaj jest bardziej przyjazna niż w Polsce i nie jest to wcale trudne.
Ludzie w tym kraju są niesamowicie przyjaźni (a przynajmniej w mieście, w którym mieszkam), znajomość angielskiego na początku jest kłopotliwa, ale po trzech miesiącach przebywania tutaj, żadnych oporów z porozumiewaniem się w tym języku nie mam i mój angielski poprawił się nie do poznania.
Bardziej z życia wzięte: można uczyć się i pracować jednocześnie – przez 4 dni w tygodniu (max 14 godzin na moim kierunku) jestem na uczelni, przez 4 dni pracuję na nocnych zmianach i znajduję jednocześnie czas dla siebie – utrzymuję się samodzielnie i bez problemów. Jedyne czego można się bać to początku i zderzenia kulturowego, ale jeśli ktoś ma wystarczająco dużo motywacji, to warto spróbować.”
No Comments